Adwokat Wojciech Szpara Kancelaria Adwokacka

39-200 Dębica, Księdza Konarskiego 10

513 455... 112więcej

Twoja lokalizacja

zmień lokalizację

   

  • Street View
  • Mapa

Aktualności

Protest sędziów i prokuratorów.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Od kiedy zostałem adwokatem to takie kwestie jak zarobki sędziów, prokuratorów, policjantów, strażaków i innych grup zawodowych opłacanych z budżetu państwa przestały mnie bliżej interesować. O przepraszam... nie do końca, choćby dlatego ,że zarobki „budżetówki” mają wpływ i na moje dochody. W końcu zdarza się, iż osoby wynagradzane z budżetu zostają czasem i moimi klientami. Nie mam więc niż przeciwko by zarabiali możliwie dużo bo to wpływa także i na wysokość moich stawek. Nie można bowiem przejść do porządku dziennego nad możliwościami finansowymi klienta. Z próżnego i Salomon nie naleje. Pusty portfel klienta to pusty portfel adwokata. Wracając do tematu... hmmm.... zwróciły moją uwagę ostatnie newsy . Na dzień 17-go i 18-go listopada tego roku szykowane są w ramach protestów sędziowskich tzw. „dni bez wokandy”. Ponadto Rada Główna Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP ogłosiła w dniach 16.11.2010r. i 19.11.2010r. podobny protest w prokuraturze. W związku z tym być może będę miał trochę czasu by uzupełnić stronę o jakieś aktualności. Przy okazji postanowiłem sprawdzić w internecie jak plasują się zarobki sędziów i prokuratorów w innych krajach Europy. Natrafiłem na dane sprzed dwóch lat więc tu i ówdzie mogą się tu wkraść jakieś nieścisłości lecz i tak informacje te ukazują niepokojący obraz sytuacji. Otóż np. w ogarniętej ponoć ciężkim kryzysem Irlandii rozpoczynający swą karierę sędzia zarabiał wtedy około 15 tysięcy euro miesięcznie (brutto). Po aktualnym kursie gdzie na dzień dzisiejszy 1 euro =3.92 zł taka pensja plasowałaby się w okolicach 58.800 zł! Albo więc mam księżycowe dane albo zepsuł mi się kalkulator bo wychodzi mi na to, że tą „pensyjką” początkującego sędziego z Irlandii można byłoby obdzielić ponad 10-ciu młodych sędziów naszych sądów rejonowych. Prokuratorzy z maleńkiego Księstwa Lichtenstein ,( którego cała powierzchnia nie przekracza 160 km2) zarabiali rocznie ponad 100 tysięcy euro ( czyli 392 tysiące naszych złotych ). Można oczywiście bawić się tymi danymi na różne sposoby. Można np. porównać średni dochód narodowy przypadający na jednego mieszkańca tych krajów ze średnim dochodem jaki przypada na jednego Polaka i dopiero wtedy porównywać jaki jest stosunek pensji sędziów i prokuratorów do średniej indywidualnych dochodów mieszkańców np. w Islandii, a jak to jest w Polsce. Pora dość późna , sporo jeszcze zawodowej pracy przede mną więc nie mam czasu na aż tak dokładne wyliczanki. Tak czy owak nawet proste próby szacunkowych porównań wykazują, że z zarobkami sędziów i prokuratorów w Polsce nie jest dobrze. Nie dziwię się więc niezadowoleniu jakie jest z tego powodu w tych środowiskach. Jeśli dodać do tego fakt niewystarczającej ochrony przedstawicieli tych zawodów i ponawiane od czasu do czasu próby podporządkowania ich w przeszłości ( miejmy nadzieję, że tylko w przeszłości ) przez niektóre ekipy rządowe to obraz tego wszystkiego staje się już bardzo ponury. Wydaje się jednak, że przy tych wszystkich uzasadnionych narzekaniach zapominamy o pracownikach sekretariatów i szeroko pojmowanej obsługi w sądach i prokuraturach. O ile zarobki sędziów i prokuratorów w Polsce można skwitować jednym zwrotem „nie jest dobrze”, to już zarobki w sekretariatach spokojnie da się podsumować wyrażeniem „jest bardzo źle”. Tak jak zacząłem na wstępie – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Oni także pracują i to niekiedy bardzo ciężko, a bez ich pracy obydwie te instytucje nie mogą funkcjonować. Przeważnie o tym nie myślę, gdy domagam się w sekretariacie jakichś starych zakurzonych akt, które ktoś w końcu musi znaleźć w archiwum i przynieść bo mecenasowi zachciało się je czytać. Nie zastanawiam się , kto przepisał uzasadnienie wyroku czy postanowienia i ile to wymagało wysiłku. Próbując ustalić sygnaturę starych akt nie rozważam tego ileż to czasu wymaga znalezienie takiej sygnaturki w repertoriach sprzed wielu lat. Sam pewnie dawno straciłbym cierpliwość, a tu ktoś to na moją prośbę robi i nie zawsze słyszy sakramentalne „dziękuję”. Wreszcie gdy podczas szczególnie długich rozpraw zaczynam się już wiercić i rozważam, czy tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę czasem nie pojawiły mi się nagniotki – nie raczę pamiętać, że protokolantka cierpi pewnie bardziej niż ja ( a pewnie i przeze mnie – bo kto to widział,żeby tyle pytań zadawać świadkowi ), a do tego cierpi za znacznie mniejsze pieniądze. Do tego wszystkiego od chyba dwóch lat pracownicy sekretariatów sądowych są zmuszani przez ustawodawcę do studiowania na siłę i to pod groźbą wyrzucenia z pracy. Nie raz się zastanawiałem do czego właściwie protokolantce sądowej potrzebne są studia ? Czy po tym jak je zrobi będzie protokołowała lepiej ? Owszem ... jak ktoś chce studiować to dlaczego nie... , ale nie pod przymusem. Hmmm... sam pamiętam ( mimo upływu wielu lat ), że studia wymagają wysiłku, stresów, nieprzespanych nocy itd. itp. Czy ustawodawca aby trochę nie przeholował ? No bo jeśli ktoś po długotrwałych staraniach skończy studia np. prawnicze i do tego z bardzo dobrym rezultatem to czy kontynuowanie tej samej pracy będzie miało dla niego większy sens. Czy czasem ( w dużych aglomeracjach ) tako ktoś nie będzie chciał przejść np. do prywatnej kancelarii by tam za większe pieniądze wykorzystać swoje doświadczenie, uzyskane kwalifikacje i dopiero co nabyte wyższe wykształcenie? Przecież to normalne, że jeżeli ktoś w coś włożył znaczny wysiłek to chce coś z tego wysiłku mieć. Czasy doktorów Judymów już się skończyły i możemy się z nimi spotkać już chyba tylko na kartkach powieści. Kończąc tą smutną konstatacją dochodzę do wniosku, że chyba już nie doczekam tego by wymiar sprawiedliwości w Polsce był doceniony choćby od strony finansowej, a szkoda ...wielka szkoda...

Wróć do listy aktualności

3

 

Kontakt

39-200 Dębica,
Księdza Konarskiego 10

513 455... 112więcej

Wyślij wiadomość

Proszę podać treść wiadomości

Błędnie wypełniony adres

Nieprawidłowy telefon

Administratorem danych osobowych są NNV sp. z o.o. i Ogłoszeniodawca. Cele przetwarzania i Twoje prawa.

  kod bezpieczeństwa

Twoja wiadomość została wysłana.

Wystąpił bład podczas wysyłania wiadomości. Spróbuj ponownie później.

Ok

www: zobacz stronę